• libertatedoxafato pisze:

    Witam serdecznie Panie Marinie.
    Jaka ekspresja artystyczna? To jest gniew i złość za krzywdę, którą nam czynią – lecz krzywda jest zewnętrzna, bo wewnętrznie dzięki temu kreator(Bóg) odwiązuje nasze przywiązanie do fizycznego, oznacza to że żyjemy w niskim stanie świadomości – pożądaniu, które to budzi lęk przed utratą obiektu pożądania. Gniew i złość pobudza duma i to świetnie, bo gdyby jej brakowało, to kierunek rozpadu pańskiej świadomości był by skierowany do apatii, winy aż w końcu doszedł by do wstydu, a po nim jest tylko śmierć. Chcesz czynić „dobro” żyj w prawdzie i posługuj się prawdą. Kłamstwo przeciwnie do prawdy – dekonstruuje. Kłamstwo tej „ekspresji” jest podparte lękiem – niskim stanem świadomości, więc nie ma mocy sprawczej kreacji. Intencją tylko powyżej odwagi (odsyłam do mapy świadomości dr. Davida R.Hawkinsa) mamy moc kreowania. Przechowywanie żalu czy gniewu wewnątrz siebie, dotknie tylko Pana i pańskie połączenia rodowe zamiast oprawców. Gniew ma być tylko zewnętrzny, wewnątrz trzeba go transformować w wybaczenie. Każdy pański kierunek świadomych czynów, proszę kierować np. Bogu na chwałę, z intencją kreacji np. w miłości. Używanie siły do walki z przeciwnikiem sprawia, że wygra pan potyczkę, a tą zaś użytą siłę przeciwnik asymiluje i staje się o nią silniejszy. Do kolejnej potyczki potrzebne będzie kolejne wzmocnienie siły, aby pokonać teraz już silniejszego przeciwnika. Używając zaś mocy, osłabiamy siłę przeciwnika lub wręcz ją niwelujemy powodując zmianę kierunku jego postrzegania. Aby użyć mocy potrzeba jej świadomości, czyli np. trzy osoby jednocześnie Myślą, Czują i Mówią że „to” jest złe, więc przestrzeń kreacji rozkłada „to” na części pierwsze do budowy nowego. Gdy nowe będzie dla nas „złe” używamy tego mechanizmu po raz kolejny. Proszę wziąć przykład z doświadczeń Masaru Emoto na wodzie: dzień dobry, kocham cię – proces fermentacji; jesteś zły -proces gnilny (rozpadu); ignoruję cię – czarna breja(smoła piekła świadomości, która zatrzymuje wszelkie procesy). Jak to mówił Budda :”…jedynym grzechem człowieka jest ignorancja…”. Jesteśmy zbudowani z wody prawda? Świadomość tego daje nam moc. Budźmy świadomość ludzi i kreujmy nasz świat, miast ich. Uzgadniajmy naszą rzeczywistość, miast ich. Akceptacja daje zrozumienie, ono zaś daje wybaczenie to pierwszy krok do miłości czyli oddawania czci. To z niej budzi się radość, która daje błogość istnienia w niej. Używaj prawdy i bądź przeźroczysty(żyj w niej), ona Cię wyzwoli.
    kocham cię
    🙂
    libertatedoxafato

  • Shopping Cart
    >